Subkultury młodzieżowe opinie - Bogdan Prejs

Przejdź do treści

Menu główne:

proza


Jarosław Jędrysik
Subkultury według Prejsa


- Na festiwalu im. Ryśka Riedla jeden z młodych ludzi zapytał mnie, ile w mojej książce jest o hippisach. Kiedy dowiedział się, że kilka stron, żachnął się twierdząc, że wie o nich wiele więcej. „A wiesz, kto to byli bitnicy”, zapytałem go. Nie wiedział, a to przecież w prostej linii protoplaści hippisów.

Właśnie, książka Bogdana Prejsa pt. „Subkultury młodzieżowe. Bunt nie przemija” nie jest dziełem naukowym, pisanym językiem socjologa czy kulturoznawcy. To popularnonaukowy leksykon pojęć subkulturowych, swoista miniencyklopedia, zarówno dla tych, którzy o subkulturach wiedzą wiele (po lekturze z pewnością przekonają się - jak chłopak z festiwalu - że nie wszystko) i niewiele.
„Ta książka ma stanowić pomost między pokoleniami, ułatwić wzajemne poznanie i zrozumienie. Służy temu zarówno opis poszczególnych subkultur, jak i ważnych dla nich symboli oraz haseł, a także kilka opowieści o tym, jak to się wszystko rozwijało” - czytamy na okładce.
- W zasadzie zacząłem ją pisać 11 lat temu, kiedy w „Echu” redagowałem rubrykę młodzieżową. W niej pojawiły się moje opisy poszczególnych grup młodzieżowych - mówi Bogdan Prejs.
Anarchiści, antyfaszyści, antyglobaliści, bikiniarze, blokersi, cybermaniacy, depeszowcy, discopolowcy, hackerzy, hiphopowcy, popersi, punkowcy, sataniści, rastamani, sprejowcy, yassowcy… To tylko część przystępnie i przejrzyście graficznie przedstawionych haseł. Autor poszerza te informacje o image (ubiór, włosy), gesty, symbole, akcesoria, piosenki, książki i filmy charakterystyczne dla danych subkultur. Nikt nie zaprzeczy znaczenia musicali „Hair” i „Jesus Christ Superstar” dla kultury hippisów, filmu „Gorączka sobotniej nocy” z Travoltą dla disco czy utworu „Anarchy In The UK” Sex Pistols dla punków. Prejs pokusił się też o zestawienie utworów muzycznych, „które zmieniły Polskę i świat” oraz wydarzeń, które z młodzieżowymi podkulturami są ściśle związane, chociażby festiwalu w Woodstock.
Subkultury mają zazwyczaj swoich guru. Ludzi, którzy w sposób bezpośredni lub pośredni mieli wpływ na powstanie i rozwój ruchu. W rozdziale „Buntownicy bez powodu” Prejs pisze m. in. o Allenie Ginsbergu, poecie amerykańskim, który w latach 50. zainspirował ruch bitników, kontestujący konsumpcyjny styl życia w powojennej Ameryce. To Ginsberg wraz z Timothy Learym, psychologiem z Harvardu, stał się w latach 60. guru ruchu hippisowskiego. Leary rozpropagował zażywanie halucynogennego narkotyku LSD. Wśród opisywanych buntowników znaleźli się muzycy: Sid Vicious (Sex Pistols), Kurt Cobain (Nirvana), Janis Joplin, John Lennon, Jim Morrison i Tupac Shakur (raper i gangster jednocześnie). W rozdziale nie brakuje informacji o rodzimych kontestatorach - Hłasce, Stachurze, Wojaczku, Cybulskim, Riedlu czy Magiku z hiphopowej Paktofoniki. Książkę wieńczy ponad 20 wywiadów z muzykami, które Bogdan Prejs przeprowadził w ciągu ostatnich pięciu lat.

„Subkultury” wydało katowickie Wydawnictwo „KOS”. O książkę można pytać m. in. w tyskich księgarniach.

(Echo, 32/2005)



Bartłomiej Drzazga

Subkultury młodzieżowe. Bunt nie przemija

Subkultury młodzieżowe. Bunt nie przemija” Bogdana Prejsa to - według wydawcy - książka – pomost między pokoleniami, ułatwiająca starszemu pokoleniu zrozumienie młodych, a młodzieży - cofnięcie się i poznanie pięknych czasów swoich rodziców. Sięgnąłem więc po ten „podręczny słownik subkultur młodzieżowych” w nadziei, że znajdę w nim coś odkrywczego. Czy tak się stało, dowiecie się już za chwilę.

Nietrudno odgadnąć, że subkultura to grupa ludzi z własną ideologią, symboliką i często muzyką jako wyrazem odrębności od reszty społeczeństwa. Poszczególnych subkultur nie da się nie dostrzegać w naszym życiu. Media trąbią o antyglobalistach, sprzeciwiających się paktowi bogatych przeciwko biednym państwom. Mury ozdobione są symbolami i malowidłami. Warto zrozumieć, o co tym ludziom tak naprawdę chodzi, a pomoże w tym książka Prejsa, który subkultury opisuje bez zbędnych szczegółów. Wystarczy nam przecież krótka informacja o korzeniach i przyczynach popularności discopolo. Natomiast opis metalowców czy punków w jego wydaniu to jedne z najlepszych, jakie miałem okazję czytać.

W „Buncie...” każdy znajdzie coś interesującego. Wiele ciekawych informacji – o początkach i historii hip-hopu, czy o przesłaniu hipisów to niewątpliwie atuty tej książki. Co więcej - jest aktualna. Dowiemy się o komputerowych przestępcach – phishingowcach, sniffingowcach czy spoofingowcach. Jest też o moshingu (metalowcy wiedzą o co chodzi) i pogo. Autor pisze o ubiorach, fryzurach, sloganach popularnych wśród subkultur i symbolach. Są zdjęcia, ilustracje gestów oraz opisane piosenki, które zmieniły Polskę i świat, wśród których odnalazłem moją ulubioną „Highway to hell” AC/DC.

Dowiedziawszy się, kim są w istocie bikiniarze i bitnicy, przeczytawszy dołączone wywiady z Markiem Kotańskim i Małgorzatą Riedel mogę na koniec powiedzieć, że lektura słownika subkultur była przyjemna i pożyteczna. Warto na chwilę oderwać się od prezentowanej w mediach wizji rzeczywistości i spróbować zrozumieć, co się wokół nas naprawdę dzieje.

http://www.iik.pl/recenzje.php/368

31.10. 2005



Agnieszka Zielonka
Bunt nie przemija!

Subkultury. Temat wciąż aktualny i poruszany przez wielu autorów, rozpatrywany z licznych perspektyw i postrzegany przez pryzmat nie jednej nauki, a jednakże wciąż daleki od wyczerpania. Temat niezwykle bogaty i barwny. Zarówno bliski, jak i odległy każdemu z nas...

Dowodem nieprzemijającej aktualności zagadnienia subkultur jest wydane w 2005 roku swoiste dzieło Bogdana Prejsa "Subkultury młodzieżowe. Bunt nie przemija." Książka napisana z przejrzystą erudycją i ogromną znajomością problematyki społecznej jest uznawana za jedną z najlepszych pozycji o tej tematyce na rynku. Już sam obiektywizm, konsekwencja i "trzeźwe" spojrzenie autora na otaczający go świat i zachodzące w nim zjawiska są godne zauważenia. Na wstępie uwagę przykuwa dosyć niecodzienny spis treści, od razu dający do zrozumienia o indywidualizmie twórcy. Książka wyraźnie dzieli się na dwie części, w których trudno mówić o tradycyjnych rozdziałach.

Pierwsza zawiera opis subkultur, ich idee, sylwetki założycieli, a także atrybuty i image członków. Rozbudowana jest o liczne cytaty, a także informacje o najważniejszych dla danej grupy wydarzeniach. Druga, rozpoczynająca się od słów „Z regału kontestatora”, jest podróżą przez bogaty świat muzyki i sztuki towarzyszącej różnym nurtom. Opowieść ta jest niezwykle płynna i wciągającą, zdradza pewne sekrety i przypomina o tym, że każdy człowiek jest człowiekiem tylko i aż. Że każdy poszukuje swojej drogi i często podświadomie wyznaczając sobie cele realizuje marzenia. Że warto wierzyć i manifestować swoją wiarę w inny świat, gdyż nagle może się on okazać...całkiem realny.
Oprócz sporej dawki wiedzy na temat subkultur książka zawiera świadectwo pewnej epoki, świadectwo realizacji idei i świadectwo istnienia ludzi przepełnionych pasją i dążeniem do stworzenia lepszego świata. Uzmysławia także aktualne problemy, wahania i wymuszony środowiskiem nihilizm młodych ludzi, którzy zgubili horyzont własnego istnienia. Ostrzega przed pułapkami i niebezpieczeństwami czyhającymi nie tylko na młodzież.
Uważam, że jest to jedna z ciekawszych pozycji literackich, które pojawiły się w księgarniach w zeszłym roku. Przejrzystość, przystępność, spora dawka humoru, a także ciekawy rozkład tekstu sprawia, że czyta się ją jednym tchem. Warto sięgnąć po nią choćby tylko po to, aby dowiedzieć się, jakie grupy pojawiły się w ostatnich latach, co stało się w 1969 roku, kto to był Lif Ras Tafari i czy istnieją piosenki, które zmieniły świat? Warto sprawdzić po przeczytaniu tej niezwykłej lektury czy faktycznie... BUNT NIE PRZEMIJA?!

www.rybnik.pl/bsip/bp/recenzja.htm
22.04.2006



Lidia Marzec
Subkultury młodzieżowe

Bogdan Prejs- dziennikarz, pisarz i poeta, jest autorem książek o Górnym Śląsku, kilku tomików i arkuszy poetyckich. „Subkultury…” to świetna pozycja naprawdę dla wszystkich. W założeniu autora ma ona stanowić pomost pomiędzy pokoleniem rodziców i ich dzieci. Sam do lektury zachęca w ten sposób: „…gdyby tylko chcieli się wzajemnie poznać, być może nastolatkowie przestaliby uważać swoich rodziców za starych zgredów, a oni swoje pociechy za małolatów pozbawionych jakichkolwiek ideałów. Wystarczyłoby, żeby matka zapytała swoją córkę, dlaczego zamiast modnych bucików na obcasie woli ciężkie glany, a syn zainteresował się, dlaczego na półce z płytami jego ojca, ubierającego na co dzień wyprasowane w kancik spodnie, stoją krążki „Deep Purple”, „Sex Pistols” albo „Nirvany”.
Młodzi ludzie patrząc na swoich rozważnych rodziców na ogół nie myślą, że może kiedyś też ich ojcowie nosili długie włosy, jeździli na koncerty, buntowali się tak jak oni teraz. Wydaje się im, że ich bunt jest jedyny, oryginalny i niepowtarzalny. Ale tak nie jest. W pewnym okresie życia zdecydowana większość z nas przechodzi okres buntu. Przy czym stając się rodzicami nastolatków często o tym zapominamy i nie potrafimy się z nimi porozumieć, zaakceptować ich oryginalne zachowanie, strój czy rodzaj słuchanej muzyki.

Książka Bogdana Prejsa jest jak mini encyklopedia- z jednej strony zapoznaje pokolenie dzisiejszych rodziców z istniejącymi subkulturami, w skrócie je charakteryzując; z drugiej strony stanowi przegląd wszelkich zjawisk kultury życia społecznego, z którymi zetknęli się w czasach swojej młodości.
„Subkultury młodzieżowe” to książka uważana za jedną z najlepszych pozycji o tej tematyce, która tym różni się od pozostałych, że jest napisana z ogromną znajomością problematyki, obiektywizmem i realistycznym spojrzeniem na otaczający świat. Uwagę przyciąga ciekawy układ treści, gdzie trudno jest mówić o tradycyjnych rozdziałach. W pierwszej części scharakteryzowane zostają subkultury, ich idee, założyciele, a także cechy charakterystyczne dla członków danej grupy (ich image). Na koniec przedstawione są symbole, slogany i gesty, których używają przedstawiciele subkultur.
Druga część: „Z regału kontestatora”, jest podróżą przez bogaty świat muzyki i sztuki towarzyszącej różnym nurtom. To przegląd kultowych dla różnych pokoleń (począwszy od lat 60-tych XX wieku) filmów i książek. Ta część jest jak świadectwo pewnej epoki. Autor w alfabetycznej kolejności wymienia najważniejsze dzieła sztuki filmowej i literackiej, obok których nikt nie mógł przejść obojętnie i które wpłynęły na sposób myślenia pewnych grup odbiorców. Autor przypomina dzieła, które ukształtowały światopogląd i stały się symbolami ówczesnych pokoleń, jednocześnie zapisując się do klasyki gatunku.
Kolejną część autor poświęca muzyce, widząc w niej podstawowy nośnik subkulturowych treści. Według Prejsa to właśnie muzyka stanowiła impuls do powstania niektórych subkultur, jak chociażby depeszowcy, metalowcy, czy rockersi. Muzyka ilustruje też ogromne zróżnicowanie subkultur, bowiem w jednych ważna jest atmosfera (np. psychodelic), w innych rytm (np. techno), w jeszcze innych tekst (hip-hop). Część poświęconą muzyce autor dzieli na Piosenki, które zmieniły świat i Piosenki, które zmieniły Polskę.

Oddzielny rozdział „Buntownicy bez powodu” przedstawia sylwetki ludzi przepełnionych pasją i dążeniem do stworzenia lepszego świata. Obok Zbyszka Cybulskiego i Jamesa Deana znajdziemy Kurta Cobaina, Ernesto Che Guevarę czy Rafała Wojaczka. Tak więc znów mamy do czynienia z osobowościami, idolami - ludźmi niemalże czczonymi przez współczesne im pokolenia; ludźmi- których muzyki słuchało się „na okrągło”, w kinie oglądało się filmy z ich udziałem kilkanaście razy, zaczytywało się w ich poezji, czy też było się zwolennikami głoszonych przez nich idei. W książce znajduje się też część poświęcona prekursorom wytyczającym nowe drogi w szeroko pojętej kulturze. Sylwetkom ludzi, którzy tworzą coś nowego- coś, co z początku szokuje, ale później staje się symbolem i przedmiotem kultu młodych pokoleń. W bardzo zwięzły sposób autor przedstawia historię rock and rolla i początki karier takich gwiazd, jak Elvis Presley czy Ritchie Valens. Czytelnik pozna lub przypomni sobie, jak rodziło się The Beatles, kiedy na scenę wkroczył Bob Dylan i kto rywalizował z The Rolling Stones.
Uważam, że jest to jedna z ciekawszych pozycji, wręcz niezbędna dla rodziców nastolatka, lecz również wszystkich tych, którzy kiedyś się buntowali, a teraz wtłoczyli się w sztywne ramy obowiązków. W 2010 r. książka doczekała się drugiego wydania, poszerzonego o nowe zjawiska z dziedziny podkultury.

http://www.kurierdabrowski.pl/subkultury-mlodziezowe
6. 04. 2011


 
Copyright 2017. All rights reserved.
Wróć do spisu treści | Wróć do menu głównego